Brak obiektów spełniających kryteria.
Krakowski Festiwal Filmowy (przełom maja i czerwca) to święto filmów dokumentalnych, animowanych oraz krótkometrażowych, których twórcy pochodzą z całego świata. Przez 7 dni trwania festiwalu, w ró...
Krakowski Festiwal Filmowy (przełom maja i czerwca) to święto filmów dokumentalnych, animowanych oraz krótkometrażowych, których twórcy pochodzą z całego świata. Przez 7 dni trwania festiwalu, w ró...
Jedyna w swoim rodzaju podróż do Kraju Wschodzącego Słońca. Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha z Krakowa w niebywale atrakcyjny sposób przybliża kulturę, dzieła artystyczne i dawne zwyczaje azjatyckiego imperium. Zbiory placówki opierają się na ogromnej kolekcji Feliksa Jasieńskiego, działają tu też kawiarnia, szkoła językowa czy Galeria Europa - Daleki Wschód.
Obowiązkowy punkt wycieczek po Krakowie. Rzeźba przedstawiająca legendarnego Smoka Wawelskiego powstała w 1972 roku. Ma 6 m wysokości i zieje ogniem - co ok. 3 minuty. Warto również zwiedzić Smoczą Jamę, choćby z uwagi na efektowne formy krasowe. Podziemna trasa turystyczna ma 81 m długości i jest jednokierunkowa: wejście przy Baszcie Złodziejskiej na Wawelu.
Armator organizujący krajoznawcze wycieczki wzdłuż trasy wyznaczonej przez królową polskich rzek. Zwiedzanie Krakowa z pokładu Podwawelskiego Tramwaju Wodnego łączy przyjemne z pożytecznym: poznawanie zabytków miasta i historycznych ciekawostek oraz przyjemność płynącą z rejsu. Turyści mają do wyboru mnóstwo wariantów, a także zróżnicowaną flotyllę - w tym zadaszone, stylizowane na weneckie gondole.
Dwa z podlaskiego a z lubelskiego nie ma.
Dwa z podlaskiego a z lubelskiego nie ma.
Ja tam bym nie narzekała, zawsze to promocja kraju i zarobek, turystyka dobrze przędzie. Kraków to piękne miasto.
Mój synek jest fascynatem Zamków więc taka lista bardzo nam się przyda, zazwyczaj w wakacje jeździmy oglądać różne cuda, kupujemy o nich książki i czytamy legendy na temat zamków.
Jak zawsze w takich przypadkach - liczy się to, kto odpowiednio wcześnie "przejmie internety" i nabije sobie licznik głosami znajomych, znajomych znajomych i znajomych znajomych znajomych. O wiele bardziej wymiernym sposobem mierzenia popularności takich zabytków i jest porównanie liczby sprzedanych biletów w odniesieniu do liczby turystów, którzy w ogóle daną miejscowość odwiedzili. Inna sprawa, że wtedy do zestawienia nie załapią się zamki-hotele...