Brak obiektów spełniających kryteria.
Wielkie dzieła pozostają wielkimi niezależnie od czasu, w którym poddawane są krytyce. Bez wątpienia należą do takich sztuki napisane przez żyjącego na przełomie XVI i XVII w. angielskiego dramatop...
Wielkie dzieła pozostają wielkimi niezależnie od czasu, w którym poddawane są krytyce. Bez wątpienia należą do takich sztuki napisane przez żyjącego na przełomie XVI i XVII w. angielskiego dramatop...
Reprezentacyjny zabytek, przez parę stuleci najważniejszy wjazd do Gdańska. Bramę Wyżynną zbudowano w latach 1574-88, według projektów Hansa Kramera i Willema van den Blocke’a. O ile ten pierwszy skoncentrował się na aspektach obronnych, ten drugi ozdobił potężną konstrukcję kunsztownymi ornamentami rzeźbami. Największe wrażenie robią ogromne herby.
Jedno z najciekawszych i najpopularniejszych muzeów w Trójmieście. Muzeum Bursztynu w Gdańsku dysponuje niezwykle intrygującą kolekcją cennych bryłek - zarówno “Złota Bałtyku”, jak też wielobarwnych eksponatów z innych zakątków świata - oraz bursztynowych wyrobów rzemieślniczych. Od neolitu, przez starożytność i średniowiecze, aż po “złoty wiek Gdańska”.
Zabytek renesansu, po II WŚ pieczołowicie przywrócony do czasów świetności. Rekonstrukcja była tak dokładna, że na Złotej Bramie w Gdańsku odtworzono nawet błąd ortograficzny w łacińskiej sentencji. Łuk triumfalny wybudowano w latach 1612-14, nie szczędząc środków na efektowne zdobienia. Poza bogato dekorowaną fasadą, wyróżniają się piękne rzeźby na attykach.
"Bursztynek, bursztynek..." piękne są bursztyny, Gdańsk to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce, bardzo lubie jego klimat i uważam, że należy mu sie miano Światowej stolicy bursztynu :)
No to ciekawe jaki będzie turystyczny rekord Gdańska w roku 2019 ;) skoro z roku na rok coraz więcej i więcej ludków w porcie.
Każdy orze jak może, hotelarze korzystają z okazji i windują ceny. Niemniej jednak zachęta w takiej postaci jest na poziomie, Gdańsk to piękne miasto wiec niech każdy się o tym dowie.
Ja uwielbiam takie atrakcje, w poprzednim wcieleniu chyba bałam jakimś morskim stworzeniem bo podwodny świat bardzo mnie fascynuje. Muszę to zobaczyć! Nautilius Gdańsk to moje must have!
Tak się zastanawiam, co właściwie jest gorsze: dokazująca hałastra nieznających umiaru dzieciaków, czy może jednak Klub Oszalałych Rodziców, gotowych wyskoczyć z pięściami choćby za samo krzywe spojrzenie na ich cudowne Dżesiki i Brajanki. A spróbujesz takiemu gówniarzowi zwrócić uwagę, to KOR będzie cię prześladował do końca turnusu. A potem jeszcze dokładał w mediach społecznościowych, jak uda im się zdobyć namiary. I dlatego jestem jak najbardziej za hotelami, do których "dzieciom wstęp wzbroniony!" - ktoś zna jakieś konkretne przykłady?